Jeszcze w listopadzie wysłałam skromną kartkę imieninową dla Basi, przy okazji dorzuciłam też świąteczną i to była jedyna kartka na poziomie.
Później chciałam stworzyć kartki przy pomocy serwetek i folii, ale nie miałam czasu na dekorowanie więc, posłałam "takie" nie wykończone, uważałam, że ważniejsze od wyglądu kartki jest to, że ktoś o nas pamiętał i mimo, że są to tylko znajomi internetowi miło złożyć życzenia. Jednak po przemyśleniu ogarnął mnie wstyd i postanowiłam zrobić nowe. Całą ostatnią sobotę produkowałam i są już w drodze, albo może nawet u adresatów. Większość materiałów dostałam od Cohenny w wymiance.
Wydaje mi się, że osobom, które okazjonalnie wykonują kartki ciężko jest znaleźć granicę między pięknem i bogactwem kartki, a przeładowaniem i kiczem, dlatego ja zrobiłam takie skromne.
Miło będzie jeśli osoby, które je otrzymają dadzą znać.
Piękne kartki . Mi podobają się takie proste skromne karteczki
OdpowiedzUsuńPiękne! Ja sama raczej nie robię kartek i powiem Ci, że też mam problem z "granicą" :)
OdpowiedzUsuńMnie się też bardzo podobają! ja mam tendencje do przedobrzania i lubię prostotę!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te karteczki.
OdpowiedzUsuńJa jestem minimalistką i dlatego moje kartki są zdecydowanie bardzo skromne.
Pozdrawiam serdecznie :))
Bardzo ładne :) mimo że wydają się skromne maja swój urok :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te karteczki, w sklepach takich się nie znajdzie ;) Zapraszam do siebie na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńAleż produkcja !!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne - każda z osobna :)
Jedna z nich zdobi mój pokój :)
Jeszcze raz dziękuję <3
:* :* :*