Obserwatorzy

sobota, 30 listopada 2013

Kolejna Wymianka z Cohenną

Stało się już tradycją, że co jakiś czas wymieniam się z Moniką. Tym razem poprosiłam ją o wianek z papierowej wikliny na drzwi, wycinki i książkę:


Ja w zamian wysłałam wykrojnik, który był na liście marzeń Cohenny.

 

Zdjęcia zapożyczone ze strony Moniki, która z tego co wiem jest bardzo zadowolona z wymianki. Mam jeszcze do Niej kilka rzeczy uszykowane i niebawem wyślę.

Pamiętacie o kiermaszu dla chorego Szymonka?
Więcej informacji TUTAJ

piątek, 29 listopada 2013

wtorek, 26 listopada 2013

Gumki na kiermasz



Takie oto gumeczki do włosów przygotowałam na kiermasz mikołajkowy, który odbędzie się w Adasia przedszkolu. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze coś zrobić. Planuje jeszcze upleść kilka bransoletek makramowych.

czwartek, 21 listopada 2013

Pomożecie?

Znalazłam taki post na blogu Kreatywna Nuda :
 


Bajka o pewnym chłopcu, którego znam.

           Całkiem niedawno,  bo tylko 7 lat temu pewna mamusia wymarzyła sobie synka. Jej marzenie się spełniło - urodził się piękny chłopczyk. Nazwała go Szymon, co oznacza z hebrajskiego ,,Bóg wysłuchał". Była szczęśliwa, ale okazało się, że jej wymarzony synek jest ciężko chory. Okropna choroba nazywa się Chorobą von Willebranda. Na dodatek jest to najcięższa postać tego paskudztwa, które objawia się wylewami krwi do stawów, nerek, mięśni, przełyku, mózgu. Pojawiać się mogą krwotoki z nosa, uszu, a nawet oczek.
              Szymek, jak to chłopak, chciałby biegać, kopać piłkę, jeździć na rowerze, wspinać się na drabinki, bawić się z kolegami, ale ciągle musi uważać, by się nie uderzyć, przewrócić czy potknąć, te zwykłe chłopięce zabawy są dla niego niedostępne. 

              Mama jak dobra wróżka, dba o bezpieczeństwo swego ukochanego synka, jest z nim non stop, w dzień i w nocy. Pilnuje, by miał dobre ubranka i buciki, które nie uszkodzą wrażliwego ciała chłopczyka. Dba też o to, co on je, bo ostry chips, tak lubiany przez dzieci, mógłby zranić śluzówkę Szymka, a słodkie maliny czy ananasy mogą zbytnio rozrzedzić krew. Podaje synkowi leki przez wszyty port dożylny.
              Mama Kasia chodzi z chłopczykiem do szkoły, do zerówki, bo Szymon  bardzo lubi szkołę, swoją panią, kolegów i koleżanki.  Najbardziej lubi bawić się autkami, kocha wszystkie zwierzątka. Filmy z traktorami, to jego ulubione, a książki, to te z dinozaurami. Szymek pływa na szkolnym basenie, ale nie uczestniczy w zajęciach gimnastyki, bo są zbyt urazowe. 
         Mimo tak troskliwej opieki mamusi, ostatnio Szymonek znalazł się na OIM-ie, w ciężkim stanie, pod respiratorem. Maleńka pestka winogrona uszkodziła tętnicę na migdałku. Skomplikowane zabiegi uratowały życie chłopca.
         Opieka nad Szymonkiem nie pozwala mamusi na pójście do pracy, a jest sama, bo jego tata nie podołał i odszedł. 
Nie jest jej łatwo...


Chciałabym, żebyśmy dalszy ciąg - nie bajki, ale tej prawdziwej historii napisali razem, żeby było tam, że dla mamy odpadł problem finansów, że nie musiała myśleć czy jej starczy na strzykawki, rękawice jednorazowe i nowe buty dla Szymka...

 Pracuję w szkole, w której uczy się Szymek. Jest to szkoła na gdańskim Przymorzu. Znam Szymka i jego dzielną mamę Kasię. 

 Wpadłam na pomysł, by  w szkole przed świętami zorganizować Świąteczny Kiermasz Rękodzieła dla uczniów, rodziców i mieszkańców Gdańska ( szczególnie Przymorza i okolicznych dzielnic), który zasiliłby mizerny budżet mamy Szymka:)

 Mam do Was prośbę, a właściwie prośbę i propozycję:
  • propozycja - może chcielibyście wziąć udział w kiermaszu na terenie  naszej szkoły (Gdańsk Przymorze), zorganizować stoisko i sprzedać swoje wyroby:) Podstawowy warunek, to to - by część swoich dochodów  z kiermaszu przeznaczyć dla Szymka:)
  • prośba - jeśli nie chcecie/ nie możecie zaoferować swoich wyrobów na stoisku, może podarujecie jakieś swoje dzieło, które zostanie sprzedane na kiermaszu i zdobędzie pieniądze dla Szymka:)
  • druga prośba - pomóżcie w rozpropagowaniu akcji wśród innych blogerów.
Odezwijcie się na maila to podam adres do wysyłki.

niedziela, 17 listopada 2013

Wymiankowe pary

2.  Etoile
3.  Gosia
5.  Cohenna
7.  Ludeczka
8.  Ar_nika
9.  Dorota
11. Dotk@
13. Kachna
14. Tynka
15. Elunia
17. Mrumru
19. Danusia
22. Iwona
23. Mindy

Dziękuję Wam dziewczyny za udział, bardzo się cieszę, że zgłosiło się tyle osób - nowe i biorące już udział w moich wymiankach, Postarajmy się by ta mini wymianka przebiegła bez żadnych komplikacji i przede wszystkim by każdy otrzymał swój starannie wykonany prezent na czas. 
Poświęćmy trochę czasu i przygotujmy coś z czego nasza para będzie zadowolona. 
Przypominam, że wykonujemy prezenty dla dwóch osób, do dziewczyny, która znajduje się przed nami i za nami na liście. Prezenty nie muszą być identyczna, jednak jego wartość powinna być porównywalna!
Wysyłamy:
kartkę świąteczną ręcznie robioną - osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z papierkami polecam przejrzenie galerii na google, różnych kursów itd, mnóstwo tego w sieci.
słodziak, może być kawka, herbatka - fajnie jak by opakowania były świąteczne, choć nie jest to wymóg, można przygotować własnoręcznie coś pysznego,
drobiazg - może być kupny! osobom, które wiedzą,że nie wyrobią się proponuje zakupić coś fajnego, choć oczywiście preferowane jest rękodzieło, proszę jednak by przygotować coś hmm jak by to napisać bardziej osobistego, a nie dekoracje świąteczne, oczywiście, jeśli ktoś ma ochotę to proszę dołożyć.

 Adresami wymieniamy się same. 
List polecony - proszę wziąć pod uwagę opóźnienia w okresie przedświątecznym.
Zdjęcia całe przesyłki na maila daria.krys@onet.pl
To na tyle.
Zachęcam do przejrzenia bloga naszej pary i do dzieła!

aha... 
każda z dziewczyn biorących udział w wymiance proszona jest o wpisanie pod tym postem komentarza, że odczytała.

czwartek, 14 listopada 2013

Wymianka z Elunią c.d.

Ja Eli wysłałam taką kartkę :




Broszkę z satynowej wstążki:


Zakładkę do książki:






Biżuteria :

kolczyki




Bransoletki:




Komplety:




środa, 13 listopada 2013

Wymianka z Elunią.

Jakiś czas temu dałam na blogu ogłoszenie, że poszukuję osoby, która zajmuje się XXX. W sumie odezwały się 3 osoby, za co seredecznie dziękuję, pierwsza była Ela. Poprosiłam Ją o to by wyhaftowała mi jakiś dziecięcy obrazek na woreczek do przedszkola i przysłała mi trochę przydasi do scrapbookingu. Ela uwinęła się bardzo szybko, ja zaraz po otrzymaniu przesyłki zaniosłam hafty i worek do krawcowej, a później powędrował do przedszkola. Trochę późno piszę o tej wymiance, dlatego, że chciałam Wam pokazać jak wygląda gotowy woreczek.



To jest Karteczka od Eli.



A to przydasie:


Ela poprosiła mnie o kolczyki czerwone i białe bądź przezroczyste, ale za przesyłkę od niej to było stanowczo za mało. Ela trochę się naczekała za moją paczką, bo chciałam, żeby była zadowolona, ale sama nie wiedziałam co mam przygotować. 
Jutro pokarzę Wam co ja zrobiłam dla Niej.

wtorek, 12 listopada 2013

Podaj dalej od Modrak

Zobaczcie jakieś śliczności dostałam w ramach zabawy podaj dalej od Modrak.



Zapraszam teraz chętne osoby, które mają ochotę na kontynuację zabawy i na prezent ode mnie.

poniedziałek, 11 listopada 2013

Kartka dla Chorej Oli


Taką kartkę przygotowałam dla Oli Ziętarskiej, która w czwartek będzie obchodzić swoje 8 urodziny. Ola jest już dwa miesiące po przeszczepie szpiku.
Zdjęcie Kubusia wycięłam z Adasiowej książeczki, paski z kolorowego blogu, a trójkąciki z opakowania po grzechotce. Co o niej sądzicie?
Zrobiłam jeszcze kilka świątecznych, ale o tym wkrótce.
Gdyby ktoś jeszcze dzisiaj znalazł czas i ochotę na przygotowanie kartki dla Oli to podaje więcej informacji:

Kochani, tak wspaniały gest, który tak niewiele kosztuje a daje tak wiele uciechy i radości dzieciaczkom :*

Dlatego chcąc złożyć życzenia, przesłać pozdrowienia
została uruchomiona skrzynka pocztowo-kartkowa.
Kartki można przynieść osobiście lub przesłać na adres szkoły:

Zespół Szkoła Podstawowa-Przedszkole w Wąsowie
ul. Lipowa 51
64-316 Kuślin

z dopiskiem "DLA OLI"


link do bezpośredniego wydarzenia:
https://www.facebook.com/events/443303879108518/?ref=22



niedziela, 10 listopada 2013

Dziennik Helgii - Helga Hoskova - Weissowa


Wśród innych pozycji literatury obozowej „Dziennik Helgi” to książka szczególna. Obok „Dziennika” Anne Frank to jedyne – tak obszerne i wyjątkowe – spisane wspomnienia dziecka z pobytu w obozie koncentracyjnym.
***

Helga zaczyna pisać pamiętnik w 1938 roku. Ma wtedy osiem lat i mieszka z rodzicami w Pradze. Rodzina Helgi jest ofiarą pierwszej fali nazistowskiej inwazji – jej ojciec traci pracę, przed dziewczynką zamykają się drzwi szkoły, a cała trójka otrzymuje zakaz opuszczania mieszkania. Wkrótce dochodzi do pierwszych deportacji; zaczynają znikać przyjaciele i bliscy Helgi. Ona sama, wraz z rodzicami, przybywa do obozu w Terezinie, skąd po trzyletnim pobycie jej ojciec zostaje wysłany do Auschwitz. Niedługo potem Helga i jej matka również. Tymczasem wuj dziewczynki ukrywa pamiętnik, zamurowując go w ścianie. W obozie Auschwitz-Birkenau ginie ojciec Helgi. Dziewczynce i jej matce cudem udaje się przeżyć zarówno pobyt w obozie, jak i tułaczkę ostatnich dni wojny. Ostatecznie wracają do Pragi. Tam Helga, mając prawie szesnaście lat, uzupełnia dziennik o niespisane wspomnienia. Należy do nielicznej grupy Żydów pozostałych w mieście.

„Dziennik Helgi” to pierwsze tłumaczenie jej pisanego ołówkiem na kartkach szkolnego zeszytu dziennika – uderzająco bezpośredniego i wyjątkowego świadectwa, czym był Holokaust.


Dziennik Helgi - Helga Hoškova-Weissowá 

 Holocaustem, obozami, II wojną śwatową interesuje się od czasów matury. W 2006 roku na egzamin ustny z języka polskiego przygotowywałam się z w/w tematyki.
"Dziennik Helgi" jest pamiętnikiem 8 letniej dziewczynki, która początkowo w sposób dziecinny, bardzo obszerny opisuje realia życia w tamtych czasach. Z upływem kart książki zapisy stają się dojrzalsze. Wydaje mi się to oczywiste iż takie przeżycia dogłębnie zmieniają mentalność dzieci. Z dziennika dowiadujemy się o strasznych warunkach życia Żydów w getcie, głodzie, brudzie, epidemiach. Bohaterowie boją się nie tylko o własne życie, ale i o życie znajomych, sąsiadów, krewnych,osób z którymi dzielili izby. Uderzająca jest obłuda Niemców, którzy nierzadko w żywe oczy kłamali Żydom, iż wyjeżdżają do pracy, że będą mieli lepsze warunki, więcej jedzenia itd. 
Helga nigdy nie dowiedziała się co stało się z jej ojcem, najprawdopodobniej zginął w Auschwitz. Krótko przed zakończeniem wojny dziewczyna z matką zostają przeniesione do innego obozu. Wstrząsające jest to, że kobiety przez 16 dni podróżują zamkiętym pociągiem. 
Dodatkowym atutem książki jest wywiad z autorką.

Książkę mogłam przeczytać dzięki zabawie na blogu Notatnik Kulturalny


Jakoś dzisiaj nie mam weny do pisania, brakuje mi słów, więc trochę wspomagałam się recenzjami innych ze strony Lubimy Czytać.

sobota, 9 listopada 2013

Za serwetki wysłałam ...

Tak jak w poprzednim  poście wspomniałam poprosiłam Beatę ze Szczęśliwego Zakątka i Kingę z bloga Decoupage Kini o serwetki. Od Beaty dostałam również śliczne guziki, a oto co ja wysłałam:




A do Kingii poleciało:






Zdjęć serwetek niestety nie mam, ale uwierzcie mi, że było ich dużo i były śliczne.

piątek, 8 listopada 2013

Podaj dalej wysłane

Jakiś czas temu na moje podaj dalej zapisały się dwie dziewczyny. Szczęśliwy Zakątek i Decoupage Kinii.

Do Szczęsliwego Zakątka wysłałam broszkę, bransoletkę makramową i wisior.


Do Kingi wysłałam taką samą broszkę i bransoletkę oraz kolczyki kulki.




Z racji tego, że dwa elementy prezenty są prawie takie same pokaże Wam po jednym zdjęciu.








Mam nadzieję, że zarówno Kinga jak i Beata jest zadowolona. Przygotowałam prezenty w wybranych przez nie kolorkach, według wytycznych. Przy okazji poprosiłam dziewczyny o serwetki, jutro Wam pokaże co Im za nie wysłałam.

Przy okazji zapraszam do zapisywania się na wymiankę KARTKA NA BOŻE NARODZENIE

środa, 6 listopada 2013

Moja kartki urodzinowe

Przepiękne kartki urodzinowe dostałam od Kgosi 


i od Eluni


Dziewczyny kartki od Was są cudowne prześlicznie dziękuję :)