Można rzec, że wyszłam ze swojej strefy komfortu. Często chce zrobić jakąkolwiek pracę na bogato, ale gdy przychodzi co do czego nic mi się w całość nie składa. Tym razem nawet jestem zadowolona.
W tej pracy wykorzystałam oprócz drewnianego konika, kapselków, wycisków, sztucznych kwiatów, gałązek, gesso, 3 kolory akrylowych mgiełek, białą i przezroczystą pastę pękającą, kulki 3D, mikrokulki złote itp.
Konika zgłaszam na wyzwanie w Art-Piaskownicy