Już od wiosny wysyłamy sobie z Justyną ogromne wymiankowe paczki, a dokładniej ja staram się dorównać wielkim paczkom, które przychodzą do nas. Wczoraj dostałam kolejny wielki karton, oprócz rękodzieła znalazły się tak również zabawki dla Adasia i Ninki. Wszystko niestety na zdjęcia się nie załapało, ale zobaczcie co dostałam:
Chustecznik:
Dwa cudowne świąteczne świeczniki:
Na powyższym zdjęciu po prawej stronie widać książkę Niebo istnieję naprawdę... Książkę przeczytałam już dwa tyg temu, ale jest to jedna z tych, które warto mieć u siebie na zawsze i ja ją dostałam od Justyny. Na temat książki napiszę kilka słów już po świętach.
Zakładki (prawa i lewa strona):
Zakładkami podzielę się z siostrą i bratową.
Dla mojej siostry dostałam również to piękne serduszko:
Biżuteria:
Szkatułeczka dla Adasia, dostał również bańki, pisaki i mnóstwo słodyczy, głównie lizaki, które jak sam twierdzi mają mnóstwo witamin, dlatego prawie wszystkie zostały pochłonięte.
Zawieszki na choinkę, wszystkie są autorstwa Tynki, ale niektóre wylicytowałam na bazarkach dla chorych dzieci. Zdobią małą choinkę Adasia.
Mam również okazję spróbować pierniczków wykonanych przez Justynę:
Na zdjęciu załapały się jeszcze małe ciasteczka, które piekliśmy w sobotę z Adamem.
Ślicznie dziękuję za wszystko, jak zobaczyłam ten przeogromny karton, aż mi dech zaparło, żałuję tylko, że tak bezinteresowanych i szczerych ludzi ciężko jest spotkać w życiu codziennym.
Ja posłałam zdecydowanie mniej.
Głównie metalowe puszki, które Justyna ma sobie ozdobić i jakoś wykorzystać.
Wysłałam również :
Bombki wykonane z koralików crackle w różnych kolorkach:
Biżuterię:
i bransoletkę z piórkiem:
Dla Justyny córeczki Zosi dwie gumki i trochę biżuterii (bransoletki z gumek wykonała koleżanka, z którą razem prowadzimy bazarek dla Julki)
i świąteczny wianek:
skromnie, ale z małym dzieckiem różnie to praca idzie. W poprzedniej paczce do Tynki wysłałam korale, które wykonała moja mama:
i bransoletki na gumkach:
p.s. Ewa zorganizowała Zabawę "Pokażesz nam swoją choinkę"
Jeśli ktoś ma ochotę można podsyłać Jej na maila zdjęcia.
Oto moja po pewnych modyfikacjach: