W Seattle, na Blossom Street, znajduje się niewielki sklepik z włóczkami. Jego właścicielka, Lydia Hoffman, po latach zwycięskiej walki z rakiem rozpoczyna nowe życie. Wolne od choroby, dające szansę na miłość...
Lydia uczy robienia na drutach. Na pierwszy prowadzony przez nią kurs zapisują się trzy kobiety. Jacqueline Donovan chce zrobić coś dla swojej wnuczki w geście pojednania z synową. Starająca się o dziecko Carol Girard upatruje w wykonanym przez siebie kocyku znaku nadziei. Natomiast Alix Townsend odpracowuje zasądzone przez sąd godziny społeczne.
Te cztery bardzo różne kobiety, których losy połączyła stara sztuka robienia na drutach, dokonują niespodziewanych odkryć na temat własnych zachowań i siebie nawzajem. Odkryć prowadzących do przyjaźni i nie tylko...
Nie napiszę nic więcej prócz tego, że według mnie naprawdę warto ją przeczytać.
Lubie książki Debbie Macomber. Po tą też chętnie sięgnę :-)
OdpowiedzUsuń