Jakiś czas temu zaproponowałam Eli wymiankę, poprosiłam Ją o wstążki, których używa do swoich karczochów, ja chciałam z nich porobić broszki. Ela bez wahania mi wysłała całe ich mnóstwo, mnie poprosiła o naszyjnik z piaskiem pustyni. Naszyjnik wysłałam dopiero w zeszłym tygodniu, bo najpierw całą naszą trójkę dopadł wirus, a później miałam małe problemy z dostawą materiałów.
Niestety nie zrobiłam zdjęć tych wstążek, ale uwierzcie mi, że była bardzo piękne i bardzo różnorodne.
Dziękuję bardzo:)
przesliczny komplecik:)
OdpowiedzUsuńPiasek pustyni jest przepiękny i komplecik z niego wyszedł genialny
OdpowiedzUsuńKomplet w ślicznych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę <3 wiosny i jesienie są najpiękniejsze moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten komplecik :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne rzeczy tworzysz :)
OdpowiedzUsuńLubie piski pustyni uzbierałam komplecik :)
Pozdrawiam