Ostatnio wybrałam się do pasmanterii by oddać spodnie mojego męża do wyczyszczenia, zapytałam przy okazji, czy Pani nie posiada jakiś pojedynczych guziczków w promocji. I oto co dostałam za darmo :)
W poprzednim poście, pokazywałam Wam jak przyozdobiłam sobie gumkę do włosów:) Teraz prezentuje kwiatka jakiego zrobiłam dla mojej siostry:)
Bardzo podobają mi się bransoletki wykonane przez Piwi w technice peyote. Dlatego też spróbowałam swoich sił, siedziałam nad nią praktycznie cały zeszły poniedziałek. Najgorszy był początek, bo strasznie plątała mi się nitka. Zdjęcia okropne, ale robione na szybko. Bransoletka jest krótka i nie ma żadnego zapięcia, żal mi ją pruć, więc muszę coś wymyślić. Koraliki są w kolorze fioletowo - zielonym tzw. benzynka.
Życzę miłego poniedziałku, u mnie pięknie słoneczko świeci, więc zabieram się za mycie ostatniego okna:)
Guziczków zazdroszczę, bardzo fajne. Miło ze strony pani sprzedawczyni, że Ci je dała za free. ;)A bransoletka jak na początek wyszła Ci całkiem niezła.
OdpowiedzUsuńwow, na taki pomysl nie wpadlam, zeby pytac w pasmenaterii o koncowki partii, zazdroszcze, zazdroszcze,
OdpowiedzUsuńosobiscie uwielbiam guziki, nawet na zasadzie zeby je miec, hehe
bransoletka super, ciekawa jestem co to za metoda wyplatania, badz zszywania tych koralikow, nigdy nie slyszalam
pozdrawiam
No proszę żeby w tych czasach dać w sklepie coś za darmo ... Guziczki super :).
OdpowiedzUsuńKwiatek śliczny, taki delikatny, a z bransoletki na pewno coś wymyślisz :).
witaj Dario:) chcialabym sie dowiedziec jaki jest Twoj ulubiony kolor jesieni? odp na mojego maila dzikakotka7@wp.pl pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń