Jakiś czas temu Justyna zaproponowała nam "zabawę", puściła w obieg zeszyt, który powstał z okazji Jej ślubu, a chętne dziewczyny mogły wpisać do niego dwa słowa. Zeszyt niestety gdzieś utknął, więc za radą czytelniczek powtórzyła akcję. Tym razem każda z chętnych osób miała przygotować kartkę do segregatora.
Jeśli macie ochotę możecie w każdej chwili dołączyć do zabawy, post organizacyjny TUTAJ.
Oto moja kopertówka:
A tutaj już umocowana na kartce, która zostanie wpięta do segregatora:
Miejsce na życzenia:
Całość:)
Cudna, ja też będę robiła dla Justynki kartkę.
OdpowiedzUsuńPS. Adasiowa w świat wyruszyła 😊
Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne wykonanie! Świetny pomysł, będzie cudowna pamiątka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję Ci kochana jeszcze raz! :)
OdpowiedzUsuńKartka jest piękna i przyznam, że była tak ładnie zawiązana, że szkoda było kokardkę ruszać, ale ciekawość zwyciężyła ;)
Ściskam serdecznie! :)
Śliczna!
OdpowiedzUsuńDario Przepiękna jest ta twoja karteczka - wygląda jak torebeczka - Pozdrawiam Cię gorąco
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że tamten zeszyt zaginął. Ale zaraz Justynka znów dostanie od nas kartki :0 Twoja wyszła ślicznie :)
OdpowiedzUsuńśliczna jest :)
OdpowiedzUsuńKartka prześliczna jest :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, romantyczna, delikatna.
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu i wykonania 😊 tak trzymaj!! Jest nietuzinkowo!
OdpowiedzUsuńFajna kopertówka i juz na miejscu 😀
OdpowiedzUsuń