Gumki do włosów ciąg dalszy. Nie umiem robić zdjęć niektóre o wiele lepiej wyglądają na żywo, a tutaj jak jakieś kaleki...
Przy okazji zapraszam Was na moją świąteczną zabawę.
Jak wiadomo każdy na koniec grudnia ma napięty terminarz, dlatego postanowiłam zorganizować taką mini wymiankę. Wysyłamy ręcznie robioną kartkę, jakiś słodziak i drobiazg - kupny lub zrobiony, w klimacie świątecznym lub nie.
Zapisy tutaj
Piękne gumeczki :) Wszystkie takie kolorowe. Ja się zabieram za pracę nad wymianka z FB, i mam nadzieję, ze na Twoja jeszcze zdążę się zapisać. Tak jak Ci pisałam ;)
OdpowiedzUsuńGumki prześliczne. Na zdjęciach super się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPiękne gumki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne gumki zrobiłaś i od razu w ilości hurtowej ;).
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację dotyczące smalcu.
Czytałam o Twojej wymiance ale dość sporo sobie zaplanowałam na okres świąteczny, a nie chciałabym robić czegoś na odczepnego ...
Sliczne są te Twoje gumeczki do włosów!!
OdpowiedzUsuńSliczne są te Twoje gumeczki do włosów!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są te gumeczki :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci te gumeczki wychodzą! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle super co jedna to ładniejsza...
OdpowiedzUsuńUwielbiam je! :) A może spróbowałabyś robić im zdjęcia na białym tle lub na dworzu? :)
OdpowiedzUsuńco do wymianki, to ja się jeszcze zastanowię - powoli tworzę karteczki, ale mam ich sporo w planach i nie wiem, czy się wyrobię, a grudzień w tym roku zapowiada mi się nadzwyczaj intensywnie...
Wow, rewelacja.
OdpowiedzUsuńjak kolorowo:)
OdpowiedzUsuń