Dzisiaj pokażę Wam ostatnia pas, który zrobiłam na zamówienie dla niekompetentnej fotografki. Sprawa zakończyła się tak, że oddała te pasy, mama oddała pieniądze... Mama powiedziała jej jeszcze, że pewnie chciała za darmo, że sama ceni swoją pracę, więc powinna docenić również to co zrobi ktoś inny, ale odcięła się krótko - Dobrze, że Pani wspiera córkę i tyle.. Wg niej niby się inaczej umawiałyśmy... co wcale nie było prawdą, mimo, że nie miałam zamiaru tego robić napisałam jej kilka słów na FB.. Najpierw odwracała kota ogonem, w końcu jednak przyznała mi rację i zwróciła część pieniędzy, które wydałam na materiały...Ma za swoje, bo w zamian nie dostała nic... właściwie czemu by miała dostać skoro tak jej się te pasy nie podobały. Na szczęście znalazły nową właścicielką i mam nadzieję, że jest zadowolona.
super
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie bardzo kolorystyka :) ładny taki elegancki, miły dla oka :)
OdpowiedzUsuńpiekne kolorki, ahh dobrze że sprawa skończona i spokój masz:)
OdpowiedzUsuńŚliczny pas. Taki bardzo elegancki dzięki kolorystyce :).
OdpowiedzUsuńDobrze, że sprawa z tą babką jest już zakończona. Może na przyszłość się zastanowi co robi ...
Świetny pas. Bardzo się cieszę, że tą upiorną babę masz już z głowy.
OdpowiedzUsuńJaki fajny pas :)
OdpowiedzUsuńładne połączenia kolorystyczne
OdpowiedzUsuń