Obserwatorzy

sobota, 16 stycznia 2016

John Boyne - Chłopiec w pasiastej piżamie.

Wstrząsająca historia pięknej przyjaźni na przekór złu szalejącej wojny

Okładka książki Chłopiec w pasiastej piżamie 

Książka przedstawia obraz wojny widziany oczami ośmioletniego chłopca. Bruno mieszka z rodziną w Berlinie, w pięknym, piętrowym domu ze służbą, otoczonym gwarem i zgiełkiem ulicy, straganami z warzywami, kawiarniami itd. Kiedy jego ojciec dostaje awans i ma zająć się nadzorem nad obozem koncentracyjnym w Polsce cała rodzina musi się przeprowadzić i zamieszkać w gorszych warunkach. Początkowo maluch nie może się pogodzić z przeprowadzką, zaakceptować nowych realiów, czuje się smutny i osamotniony. Podejmuje kilka prób przekonania rodziców do powrotu, nie udaje mu się nic wskórać. 
Z okna swojego pokoju ma widok na obóz. Mieszkańcy spędzali całe dnie w grupkach, ubrani jedynie w pasiaste piżamy, chłopiec początkowo był tym widokiem zszokowany. Zapytał o nich ojca uzyskał, ale tylko lakoniczną odpowiedź iż to nie ludzie. 
Pewnego dnia postanawia wyruszyć na wielką wyprawę, chce coś odkryć. Szybko przekonuje się, że ojciec go okłamał, gdyż za ogrodzeniem mieszkali ludzie, a jeden mały człowieczek stał się najlepszym przyjacielem, na życie i śmierć. 
Bruno poznaje Szmula syna polskiego zegarmistrza, który urodził się tego samego dnia co on. Szmulowi wojna odebrała to co najważniejsze - rodzinę, dzieciństwo, szczęście, godność, natomiast Niemiec żył w błogiej nieświadomości czasów i okoliczności w jakich przyszło mu żyć. Chłopcy szybko znaleźli wspólny język, spotykali się codziennie przez ponad rok, mimo dzielącego ich drucianego ogrodzenia rozmawiali o wszystkim. Matka chłopca jednak czuła się coraz gorzej i postanowiła wrócić z dziećmi do Berlina, lecz wtedy ta perspektywa już chłopca nie cieszyła. Ciekawski Bruno zechciał przeżyć ostatnią przygodę wraz ze swoim przyjacielem, przebrany za więźnia niepostrzeżenie przeszedł pod drutem...by już nigdy stamtąd nie wrócić.

Piękna, wzruszająca opowieść o przyjaźni, która mogłaby zostać lekturą szkolną dla dzieci. Czytając książkę najbardziej nas szokuje, iż opowiada ona historię przyjaźni dwóch chłopców, żyli blisko siebie jednak w dwóch zupełnie różnych światach. Syn niemieckiego oficera, zapewne w ogóle nie zdaje sobie sprawy z toczącej się obok niego wojny, podczas gdy jego kolega poznał ją z tej najgorszej strony. 

" Spotkanie chłopców ma wymiar symboliczny. Odbywa się na granicy dwóch światów. Okazuje się, że przekroczenie jednego z nich powoduje, że stają się równi" 

4 komentarze:

  1. Książki nie czytałam ale oglądalam film

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja książki nie czytałam, ale film bardzo mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. książkę mam w planach by przeczytać natomiast film oglądałam, bardzo się wzruszyłam...

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam ten tytuł ale nie czytałam i nie oglądałam

    OdpowiedzUsuń