Obserwatorzy

piątek, 7 kwietnia 2017

Po zachodzie słońca robota mi nie idzie...

Podziwiam te z Was dla których pora nocna/ wieczorna, jest idealna porą na twórczość. Ja rzadko kiedy wtedy działam, bardziej wykańczam, rzeczy potrzebne na już. Wiecie dlaczego ? Dlatego, ze to co przy przyciemnionym świetle wydaje sie fajne, rano moze zaskoczyc.
Tak bylo z tą kartką, wydaje mi sie, ze te różowe cekiny rażą... Co sądzicie?


Ja już nie mialam czasu i weny by poprawić, więc w takim stanie powędrowala do Weroniki:


Wyslalam też kartkę do Mateusza na urodziny:


Jesli macie ochotę oderwać sie od jajek i kurczaków to bierzcie papiery w dłoń ☺

11 komentarzy:

  1. Myślę, że bardzo fajnie się prezentuje, tak delikatnie i pastelowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Darusia, wcale nie rażą te cekiny, wyglądają delikatnie, a cała kartka jest piękna.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie kartka bardzo się podoba. Dla mnie nocą najlepiej idzie kartkowanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super karteczka! ps moja od Ciebie właśnie dotarła - dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie tam nic nie razi ☺
    Wprost przeciwnie,uważam tę karteczkę za bardzo ładną i udaną.
    Piękny ten papier ☺
    Dla mnie też późny wieczór to idealna pora na scrapowanie. Gdy dzieci w łóżkach ...nic mnie wtedy nie rozprasza😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tak jak ty, wieczor to nie moja pora na tworzenie. Pewnie skrzwienie od rysowania i malowania. Uczylam sie rysowac z natury w swietle dziennym. Karteczka z cekinami bardzo ladna, przypomnina wpis do artjournale, bardzo awangardowo. Cekiny w cieplym odcieniu rozu bylby nieco lepsze, ale i tak bardzo mi sie podoba:))

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja tylko po nocach siedzę i tworzę :)
    Karteczka jak dla mnie jest super, kolor cekinów jak najbardziej fajny i wcale nie razi. Więc okazuje się, że możesz śmiało robić po zachodzie słońca, bo jednak Ci to wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też nocny marek do prac takich...ale z pisaniem mam tak, że to co napiszę w przypływie weny nocnej, następnego dnia jak czytam to wydaje mi się za bardzo, za dużo i takie tam...to pewnie podobne odczucie co do Twojej karteczki...która wygląda bardzo przyzwoicie tak naprawdę :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. A mi się podoba, karteczka wyszła śliczna :) odcień różu nieco inny, ale to w niczym nie przeszkadza ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Noc to zdecydowanie nie moja pora na pracę. Na palcach mogę policzyć, ile razy nocą odrabiałam lekcje lub robiłam kartkę.

    Kartka bardzo ładna :-)

    OdpowiedzUsuń