Strony

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Wakacyjnie

Zostałam zaproszona przez Anetę z Atenkowa do wzięcia udziału w zabawie Wakacyjne wspomnienia :)


To są ubiegłoroczne wakacje w górach. Byliśmy w Karpaczu, ale to zdjęcie zostało zrobione w Czechach:) Były to wakacje wyjątkowe, bo pierwsze z Adaśkiem. W tym roku kierujemy się w przeciwną stronę do Świnoujścia. 

Do dalszej zabawy zapraszam:


Dzisiaj ostatni dzień zapisów na to candy. Serdecznie zapraszam.


Przypominam także o Candy rocznicowym.



Co do Wędrującej Książki, to nie mam kontaktu z Indią. Udostępnij swój pamiętnik, bądź podaj adres email. To samo tyczy się OliwkiEwki, która zapisała się na Candy rocznicowe.

piątek, 27 kwietnia 2012

Wędrująca książka:) Organizacyjnie

Proszę wszystkie dziewczyny, które zapisały się na tą zabawę, by wysłały na mojego maila swój adres.
Książkę wyślę do pierwszej osoby już 30 kwietnia, z racji tego, że mam dość daleko do poczty, a będę w mieście akurat w poniedziałek. Po przeczytaniu książki proszę wiadomość na maila i wtedy podam adres do kolejnej osoby. Dlaczego tak? Żebyś wiedziały kto za długo przetrzymuje ją lub po prostu na którym odcinku zaginęła. 

Książka będzie wędrowała wg takiej kolejności.
1. Elżbieta
2. Karna
3. Summer21
4. India
5. Moniśka
6. Pesymistka13

Jeszcze są dwa miejsca wolne, gdyby ktoś miał ochotę zapraszam. Oto mój mail daria.krys@onet.pl. Powinnam mieć adresy połowy z Was, ale miałam awarię poczty i proszę o ponowne przesłanie.

czwartek, 26 kwietnia 2012

Rocznicowe Candy



Obowiązują zasady takie jak wszędzie: 
  • zgłoszenie chęci udziału w komentarzu (jeden na osobę),
  • zamieszczenie na swoim blogu informacji o candy z banerem kierującym do tego posta (nie ogólnie do bloga)
  • zapraszam wszystkich, również osoby bez bloga - jednak w tym przypadku proszę zostawić adres email
  •  losowanie metodą tradycyjną, więc kolejność zapisania nie ma znaczenia. 
  •  do wygrania jest naszyjnik, bransoletka i dwie pary kolczyków:)

wtorek, 24 kwietnia 2012

Śmiertelne decyzje- Kathy Reichs



Dziewięcioletnia Emily Anne Toussaint ginie od kuli na ulicy Montrealu. W Północnej Karolinie znika nastolatka, a kilkaset kilometrów od jej domu zostają odnalezione fragmenty szkieletu, który mógł należeć do niej. Te dwa zgony ogromnie poruszają doktor Temperance Brennan i popychają do śledztwa, które zawiedzie ją w głąb świata gangów motocyklowych.
Skazana na własne siły, zaczyna odkrywać i badać kulturę, gdzie zło częstokroć skrywa się pod niewinną maską. 



Jak zapewne przeczytałyście kilka postów wcześniej książkę wygrałam w candy. Nagroda była do wyboru, ja skusiłam się na tę z uwagi na Temperance Brennan. Jednak wcale taka super nie była, czytało się ją nadzwyczaj topornie, ze względu na nagromadzenie przypisów. W przypisach znajdowały się nie tylko nazwy instytucji związanych ze sprawą, ale nazwiska osób w Polsce nie znanych, pojedyncze słówka np w j. francuskim, mnie to po prostu odrywało od lektury.
Jak by co książkę mam na wymiankę.

17 maja minie rok odkąd mam ten blog z tej okazji postanowiłam zorganizować kolejne candy, zapisy zaczną się już w czwartek.

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

niedziela, 22 kwietnia 2012

Wymianka przyrodnicza.

Dzisiaj nastąpiło podsumowanie wymianki przyrdniczej u Diany. Moją parą była Elżbieta z bloga Rękodziełona Witach. Oto co ja wysłąłam do Eli, a następnie prezentu co od Niej dostałam. 







Ela Aniołka przesłała dla Adasia, jednak jemu najbardziej spodobała się czekoladka, grzebał w kartonie i wołał "Am, Am". Pingwinek też bardzo przypadł mu go gustu, nawet go wczoraj karmił.





Dziękuje bardzo, zarówno Eli  jak i Dianie za taką udaną wymiankę.

czwartek, 19 kwietnia 2012

Szukając Noel Richard Paul Evans



Szukając Noel to książka, która udowadnia, że zanim życie wręczy nam najwspanialszy prezent, pakuje go starannie w przeciwności losu. Macy nie miała łatwego życia. Nie pamiętała swoich prawdziwych rodziców i wolała zapomnieć o koszmarze, jaki zgotowała jej adopcyjna rodzina. Jej marzeniem było odnalezienie Noel - ukochanej siostry, z którą rozdzielono ją w dzieciństwie. Poszukiwania nabrały rozpędu, gdy Macy spotkała Marka Smarta - faceta z przeszłością. Połączyło ich uczucie inne niż wszystko, co dotychczas przeżyli. Szczęście nie mogło jednak trwać wiecznie. Czy ponura przeszłość okaże sie silniejsza niż miłość? Czy można odzyskać utracone dzieciństwo i rodzine? 

Każda z dziesięciu powieści Richarda Paula Evansa wylądowała na szczycie listy bestsellerów "New York Timesa", a ich łaczny nakład w USA przekroczył 13 milionów egzemplarzy. Evans inspiruje i wzrusza ludzi na całym swiecie. Czas, aby podbił serca polskich czytelników.

Książkę bardzo szybko się czyta, jednak jakoś specjalnie mnie nie zachwyciła, ale polecam. Jak by co mam ją na wymiankę.

Przypominam o candy

wtorek, 17 kwietnia 2012

Podziękowania i bransoletki

Przede wszystkim chciałam się pochwalić moją wygraną w Candy na blogu Okręty Myśli, książeczka doszła wczoraj. Dziękuje bardzo.


Sorki, że nie odwróciłam. 
Dziękuję również bardzo za karteczki świąteczne, wiem, że już dawno po Świętach, ale jak co miesiąc mam problemy z netem.
Kartki dostałam od Agi z Robótkowego Zacisza, Pesymistyki 13 i Alexandry. 
Oto i one:





Teraz przedstawię Wam kilka kompletów z bransoletkami, które wykonałam jeszcze w marcu.






Podaje wstępna listę dziewczyn zapisanych na moją Wędrującą Książkę:

  1. Etoile
  2. Moniśka
  3. Summer21
  4. Pesymistka 13
  5. Elżbieta
  6. India 
  7. Karna
Gdyby ktoś jeszcze chciał się z nami bawić zapraszam, zapisy w poprzednim poście. 
Zapraszam również na moje candy.

wtorek, 10 kwietnia 2012

Wędrująca książka



1. Przesyłamy książkę do kolejnej osoby na swój koszt listem poleconym, proszę o skan lub zdjęcie nadania na maila daria.krys@onet.pl
2. Na przeczytanie książki każdy uczestnik ma 4 tygodnie (czyta się ją o wiele szybciej, ale czas jest wydłużony by wszelkie wypadki losowe nie sprawiły trudności, oczywiście jeśli ktoś przeczyta szybciej to może szybciej książkę przesłać dalej )
3. Zostawcie proszę w książce jakiś znak po sobie ( technika i miejsce dowolne, ważne by nie zasłonić tekstu)
4. Przesyłając książkę do kolejnej osoby dodajemy dla niej jakiś mały prezencik, może być to coś zrobionego własnoręcznie lub zakupionego co sprawi radość innej osobie  ( to co to będzie, zależy wyłącznie od Was )

Zapraszam do zabawy, proszę jednak by zapisywały się osoby kompetentne, które znajdą czas na czytanie oraz na posłanie jej dalej w świat. 

Oto krótki opis książki:

Ostatnia powieść zmarłej niedawno młodej, popularnej brytyjskiej pisarki, autorki "Niani w Londynie" i "Kelnerki". Vicky Hobbs jest nauczycielką, która z radością i zapałem chodzi do pracy - miejscowej szkoły podstawowej - uwielbianą przez swoich uczniów, zwłaszcza dziesięcioletniego Oscara Samuelsa, który nie ma komu okazywać swego przywiązania. Wiecznie nieobecny samotny ojciec, Mark, to bezduszny pracocholik, który prezentami próbuje kupić przychylność syna. Ale czy dorosła kobieta może zadowolić się uczuciem dziesięciolatka? Nie bardzo. Vicky ma słabość do swojego eks-narzeczonego, Roba, który chce ją odzyskać. Mark uważa Vicky za wścibską babę, która niepotrzebnie wtrąca się w jego życie. Kiedy oboje staną naprzeciw siebie, odkryją, że pierwsze wrażenia mogą być bardzo mylne...


Jako, że jest to pierwsza tego typu zabawa u mnie postanowiłam ją zrobić w mniejszym gronie, dlatego też, zapraszam max 8 osób, tj są jeszcze 3 miejsca wolne
 

piątek, 6 kwietnia 2012

biżuteria i prośba









To biżuteria, którą zrobiłam wczoraj. Myślałam, że już przed Świętami niczego nie zrobię, ale jednak ciągnie. Mam do Was taką prośbę mogłybyście podać cenę tej biżuterii? Tzn za ile maksymalnie byście ją kupiły, albo ile wg Was jest warta, niedługo podam moje ceny. Ostatnio biznes mi pada i ciekawa jestem czy może ja po prostu za dużo chce? Hmmm sama nie wiem? Długi czas wydawało mi się, że sprzedaję praktycznie po kosztach... 
10 kwietnia zaczynają się zapisy na wędrującą książkę, zapraszam również dziewczyny, które nie zajmują się rękodziełem.

Życzenia

W Wielkanocny poranek,
gdy po stole pokula się pisanka,
przebiegnie maślany baranek,
pojawi się bukszpanu wianek...
pomyśl o osobie, która o Tobie pamięta,
i choć w odległych stronach spędza święta,
życzy Tobie świąt zdrowych i totalnie odlotowych.
Zająca bogatego, poniedziałku w wodę obfitego,
ubrania do suchej nitki przemoczonego,
a na co dzień spełnienia marzeń,
samych niezapomnianych wrażeń,
słonecznych dni i uśmiechu od ucha do ucha.
życzy Etoile

czwartek, 5 kwietnia 2012

Oglądałyście "Sprawę dla reportera"

Ja migając kanałami w przerwie "Rewolucji kulinarnych" trafiłam na ten program. Pierwszy reportaż był o zakonnicy i zakonniku, którzy się pokochali i zrzucili habit. Niestety choroba nie ominęła ich rodziny. Antona dopadł rak, amputowano mu nogę. Teraz użerają się z ZUSem, ale mimo wszystko nie tracą optymizmu, mają ślicznego synka i są szczęśliwi. 

Następny reportaż był o IZIE. Jak niektóre z Was pewnie wiedzą dziewczyna od początku marca przebywa na leczeniu w Chinach. Niestety jej ojciec w programie wspominał, że trafiła na to leczenie zbyt późno. Nie traćmy jednak nadziei, oby wkrótce wróciła do zdrowia. 

Ostatni fragment był o siedmioosobowej rodzinie z okolic Śremu. Tak się składa, że właśnie ja pochodzę ze Śremu, co prawda nie znam tej rodziny, ale znajomi ją kojarzą. Nie mogę się nadziwić, że ktoś w dzisiejszych czasach, żyjąc w takich warunkach pozwoł sobie na gromadkę dzieci. Rozumiem, że to "wpadki", ale na Boga, pięć razy wpaść? Ślub rodziców wg mnie z pompą, ciasta z najdroższych cukierni, oblegana sala, wielki kościół. Zdaje sobie sprawę, że to wszystko od sponsorów, ale ja chyba wolałabym, zamiast wesela pieniądze, które mogłabym odłożyć na przyszłość dzieci, albo po prostu na coś dla nich. Miejmy nadzieję, że Ci ludzie nie będę przyzwyczajeni do ciągłego otrzymywania "rybki", warto by było kiedyś sięgnąć po wędkę.

Wszystkie trzy reportaże były na swój sposób dramatyczne, ja jednak wolę pomagać ludziom, którzy za swój los nic nie mogą, bo jak wiadomo, przede wszystkim choroby się nie wybiera. Niestety zdarzają się też przecież inne tragiczne sytuacje życiowe, człowiek w jednej chwili traci wszystko, mimo, że ma życie i zdrowie, nie ma na czym "usiąść". 

Kilka postów wstecz widziałyście biżutki, które wysłałam na aukcję dla Izy, organizatorzy okazali się bardzo nieodpowiedzialni. Blisko dwa tygodnie nie miał, kto odebrać paczek z poczty. Nie tylko mojej, ale wielu dziewczyn o dobrym sercu, które poświęciły swój czas by coś stworzyć. Jak możecie się domyślić nie trafiły one na aukcje i koncert w Grudziądzu. Tak naprawdę nie wiemy co się z nimi teraz dzieje,

środa, 4 kwietnia 2012

Skrawki życia - Debbie Macomber


Czytając pierwszą część byłam pewna, że sięgnę również po drugą. Opis pierwszej pt " Sklep na Bloomstreet" znajdziecie TUTAJ.


Na Blossom Street znajduje się uroczy sklepik z włóczkami. Jego właścicielką jest Lydia Hoffman. W ciągu roku to małe przedsiębiorstwo rozkwitło. Ona sama również, przede wszystkim za sprawą Brada Goetza. Jednakże powrót byłej żony Brada stawia świeżo odnalezione szczęście Lydii pod znakiem zapytania... Elise Beaumont, emerytowana bibliotekarka, uczęszcza na prowadzony przez Lydię kurs robienia na drutach. Po utracie wszystkich oszczędności zamieszkała u córki. Były mąż Elise, zawodowy karciarz, nieoczekiwanie zamierza je odwiedzić. Córka za wszelką cenę pragnie kontaktu z ojcem, nie zważając na uczucia matki... Bethanne Hamlin, podobnie jak Elise, przeżyła po rozwodzie załamanie nerwowe. Mąż zostawił ją nie dla talii kart, lecz dla innej kobiety. Bethanne desperacko próbuje odzyskać równowagę psychiczną po życiowej porażce. W poszukiwaniu nowego celu zapisuje się na kurs robienia na drutach... Courtney Polanski to nastolatka z nadwagą. Mieszka z babcią, która próbuje jej pomóc tak, jak umie. Zabiera ją na zajęcia pływania dla seniorów i zapisuje na kurs prowadzony przez Lydię. Te cztery kobiety znajdują tu nie tylko towarzystwo, ale i wzajemne zrozumienie. Kto by pomyślał, że staromodna sztuka robienia na drutach może odmienić ludzki los?

Książka Sklep na  Bloomstreet bardziej mi się podobała, chociaż można powiedzieć, że schemat drugiej części był podobny. Kurs- uczestniczki i ich problemy. Dla bohaterek to właśnie robótki ręczne są terapią, odskocznią od problemów. Bardzo podoba mi się umieszczenia cytatów dot. robienia na drutach przy każdym rozdziale, dla Pań zajmujących się tym dodatkowym atutem książki, mogą być wzory na ostatnich stronach. Powieść jest wciągająca, przyjemnie i szybko się ją czyta, dlatego z czystym sumieniem mogę ją polecić.

Ostatnio wpadł mi do głowy pomysł by zorganizować na tym blogu zabawę - Wędrująca książka. 
Czy znajdzie się ktoś chętny?
Książka która chciałabym puścić w obieg to Nauczycielka Mellisy Nathan.
Na razie pytam tylko teoretycznie, gdyż zapisy zaczną się po świętach.
 
Zapraszam na moje CANDY.

 

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Naszyniki i wisiory











Przepraszam, że zdjęcia nie są odwrócone, ale jak na razie nie mogę rozpracować tego nowego aparatu:)
Koraliki na pierwszy naszyjnik dostałam od Esterson w ramach wymianki  biało-czarnej.


Na koniec fotka mojego łoża, narzutka ozdobiona poszewkami od Anety z Atenkowa, to nie wszystkie poszewki jakie od Niej dostałam, ale po prostu do pozostałych nie mam jeszcze wypełnienia.