Strony

czwartek, 21 września 2017

Zrobione z Mamą - Figury geometryczne

Wrzesień to dla wielu Waszych pociech powrót do szkoły i przedszkola, przygotowałyśmy wobec tego prawie szkolne wyzwanie :)

Oto co my tj. Adaś 7 lat i 3 letnia Ninka przygotowaliśmy.
Synek stworzył dwie prace pieska z otoczeniem oraz żabkę:


Natomiast córeczka uzupełnia szablon odpowiednimi figurami w odpowiednich kolorkach:


Zapraszamy również do wzięcia udziału w wyzwaniu Gościnnej Projektantki Kolorujemy świat i wyzwaniu cyklicznym Wspomnień Czas. Trwa również zabawa Zrób sobie ozdobę choinkową.

sobota, 16 września 2017

Zwilczona - Adrianna Trzepiota

To magiczna powieść, która porusza czułe strony kobiecego serca.
Jaśmina mieszka w malowniczym mazurskim miasteczku, w otoczeniu przepięknych jezior i lasów. Ma cudownego męża i córeczkę. Wydaje się, że nic nie jest w stanie zburzyć jej poukładanego życia.

Pewnego dnia wszystko się zmienia, a nad jej życiem zaczynają zbierać się czarne chmury. Grozi jej utrata pracy, a mąż ma wypadek motocyklowy, po którym staje się nieznośnym i apodyktycznym mężczyzną.

Wkrótce za sprawą niezwykłych wydarzeń Jaśmina doznaje przebudzenia, które powoli prowadzi ją do odkrycia prawdy o sobie. Kobieta należy do dwóch światów: realnego i magicznego, do którego wstęp może mieć jedynie za pomocą intuicji. 


Bardzo lubię książki o kobietach, intuicji, szeptuchach, szczypcie magii szczególnie jeśli w tle przewija się wątek romantyczny lub historyczny, teoretycznie Zwilczona to wszystko ma. Dla mnie jednak ta książka była nudna i dziwna, bohaterka to ciepła klucha, natomiast jej rozmowy czy przeobrażanie się w wilczycę jakieś niezrozumiałe. Według mnie tej magii było o wiele, wiele za dużo. 
Po ciekawym opisie spodziewałam się, że będzie to historia o kobiecej sile, Jaśmina stłamszona przez męża, znudzona codziennymi obowiązkami postanowi walczyć o swoje plany i marzenia. Tak naprawdę ona chyba sama nie wiedziała czego chce, choć bardziej pasowało by określenie, że autorka sama nie wie o czym chciała pisać. Mąż na początku był cudowny, praca satysfakcjonująca, piękne mazurskie krajobrazy dawały ukojenie, a macierzyństwo spełnienie, przegapiłam jednak moment, w którym to wszystko zaczęło przeszkadzać. Jaśmina bardzo szybko zaczęła szukać czegoś wyjątkowego w ramionach niejakiego Władka, z którym prowadziła głównie wymianę maili pisanych wierszem, do zdrady jednak nie doszło, gdyż jegomość nie stanął na wysokości zadania i wtedy główna bohaterka potulnie wraca do męża, który okazuje się nie najgorszy. Brakowało mi w tym momencie jakiegoś wyjaśnienia relacji Jaśmina - Joachim, bo skoro zdrada wisi w powietrzy, to raczej nie można powiedzieć, że w małżeństwie dobrze się dzieje.
Zawsze w takich sytuacjach nie zależnie od tego czy jest to fikcja literacka, filmowa czy prawdziwe życie zadziwia mnie czemu ludzie sami komplikują sobie wszystko i czemu nieustająco brak im odwagi by doprowadzić jedną sprawę do końca i później angażować się w następną. 
Książki nie polecam, chyba, że ktoś ma ochotę stracić kilka godzinek. Jedyny plus powieści to bardzo ładna okładka i ciekawe cytaty w środku. 

piątek, 15 września 2017

Zrób sobie ozdoby na choinkę...

Do Bożego Narodzenia wbrew pozorom jest coraz mniej czasu. Byście w tym roku mogły udekorować choinkę własnoręcznie wykonanymi zapraszamy do wspólnej zabawy z Klubem Twórczych Mam. Zasady znajdziecie TUTAJ



 Oto moje zawieszki scrapbookingowe:

niedziela, 10 września 2017

Wyzwanie cykliczno - rocznicowe w Klubie Twórczych Mam

Witajcie dziewczynki ☺
Dziś 10 więc przychodzę do Was z tematem oraz inspiracjami z KTM. Tym razem nietypowo, bo postanowiłyśmy uczcić 5 rocznicę powstania bloga BLOGHOPEM. Zasady znajdziecie TUTAJ, natomiast u mnie jest koniec. a Zbierajcie literki, a dowiecie się jaki jest temat wrześniowego wyzwania ☺

Oto prace:
Skrapy, ktore wykonałam dla mojej cudownej Tynki. Bylo to moje pierwsze podejscie do mixmediowych prac, co sądzicie?




Przygotowałam też wianek i bransoletkę, by w naszej pamięci na długo pozostało lato :





poniedziałek, 4 września 2017

Kwiatowa wymianka kartkowa

W sierpniu wysyłałyśmy karteczki z Makami :)
Oto moja która powędrowała do Małgosi

Natomiast do mnie przyszła od Any - cudo

Dziękuję dziewczynom za zabawę i zapraszam do zapisania się na wrześniowy etap - Konwalie.