Jak podkreślałam ostatnio nie jest to blog kulinarny, ale czasem mam takie oświecenie, że postanowiłam Wam właśnie takie momenty opisać. Ostatnio w sobotę zapowiedzieli się goście i nie wiedziałam co zrobić na kolację. W końcu zrobiłam to bardziej jako przekąskę, bo całe popołudnie spędziliśmy na pogotowiu, a kolacji nie było... Gotowe ciasto francuskie pokroiłam na 8 porcji, na każdą nałożyłam podsmażone warzywa (cebulę, paprykę i pieczarki) oraz kiełbasę. Zawinęłam przekątne rogi i piekłam tak jak piszę na opakowaniu ciasta.
Mam jeszcze pyszniejszy przepis na nadzienie:
2 piersi z kurczaka i cebulę podsmażamy z przyprawą gyros, dodajemy dwa serki topione śmietankowe, mieszkamy aż się nie rozpuszczą i nakładamy. Pychotka :)
Musze kiedys spróbować, lubię takie szybkie przekąski :) a z serkiem topionym nawet nie próbowałam... :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmmm brzmi smacznie :)
OdpowiedzUsuńmniam...ciasto francuskie do listy zakupów trzeba dopisać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)