Strony

wtorek, 30 września 2014

Prośba

Ostatnio często Was o coś proszę, ale jak zwykle nie dla siebie.Chciałam Was prosić o fanty na licytację dla Julki, ale o tematyce świątecznej lub jakoś związane ze Świętami Bożego Narodzenia. Fanty te będę przyjmowała i wystawiała na FB od listopada. Mogą to być Kartki (najlepiej zestaw 3-4 prostych kartek, albo pojedyncze bogato zdobione), hafty, ozdoby choinkowe - bombki, zawieszki, łańcuchy, dekoracje stołów - choineczki, stroiki, świeczniki, aniołki, drzwi, okien - wianki, poszewki na poduszki ale również przedmioty nadające się na prezent - nowe kosmetyki, książki, biżuteria. Przedmoty te mogą być o tematyce bardziej uniwersalnej tj zimowej... Nie muszą być ręcznie robione, mogą być kupne, jednak muszą być zadbane, czyste, a najlepiej nowe. Nie oczekuje, że ktoś już dzisiaj się zgłosi, chociaż jeśli znajdą się osoby, pewne, że jakieś przedmioty uda im się przekazać, proszę by pisały na maila daria.krys@onet.pl. Pozwoli mi to po prostu mieć pogląd na to jakie przedmiotu udało się zdobyć, a o jakie muszę się jeszcze postarać.

Dziękuję wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób przyłączyły się do akcji, dziękuję darczyńcom, licytującym, ale również osobom, które pomogły rozpromować wydarzenie. Na chwilę obecną z samych licytacji uzbieraliśmy ok. 20 tyś ( jutro dokładne podliczenie), także zapraszam 

czwartek, 25 września 2014

Sznurkowe

Bransoletka podarowana na aukcję dla Julki:



Bransoletka podarowana na aukcję dla Malwiny:


Bransoletka podarowana na aukcję dla Nadii (pokazywana wcześniej)


środa, 24 września 2014

Bransoletka dla Julki

Taką oto bransoletką zrobiłam na aukcję dla Julki, choć już lata młodzieżowe mam dawno za sobą, to z tego co widzę połączenie kolorów nenowych i motywu czaszek jest bardzo modne.
Co wy o niej sądzicie?

https://www.facebook.com/events/1408317332768214/?fref=ts





Na Bazarku dla Nadii również znajdziecie moje bransoletki, szkoda tylko, że nikt ich nie chce.
https://www.facebook.com/events/296886297157936/?fref=ts
Taką przekazałam ostatnio:


środa, 17 września 2014

Karki dla chorych dzieci

Jakiś czas temu znalazłam na FB takie ogłoszenie matki chorego dziecka:

Zwracam się do was kochani z ogromną prośbą! Mój 4 letni synek choruje na nowotwór złośliwy z przerzutami. Jeden raz w życiu dostał list a raczej przesyłkę z jego portretem był bardzo szczęśliwy płomień radości w oczach Mateuszowi nie zostało zbyt wiele życia bo choroba okazała się bardzo złośliwa nie wyleczalna.Jesli dla was nie był by to żaden problem proszę wyślijcie do niego kartkę sprawi mu to ogromna niespodziankę .Proszę udostępniajcie to wśród znajomych może znajdą się chętni, którzy sprawią mu przyjemność z góry serdecznie dziękuję! Adres: Mateusz Ziółkowski Lusowo ul.Poznanska 8, 62-080 Tarnowo Podgórne

 

 

W sobotę 5 letnia Natalka miała urodzinki
13 września nasza kochana Natalka kończy 5 lat!

Natalka to mała wojowniczka, której przyszło się zmierzyć że śmiertelną chorobą - Ceroidolipofuscynozą czyli Chorobą Battena... Choroba wtargnęła w życie rodziny Natalii i sieje spustoszenie w jej małym ciałku...
Gdy spodziewamy się dziecka w naszej głowie jedna myśl "Aby było zdrowe!" o tym samym marzyła mama Natalki... Na początku nic nie zapowiadało tragedii, dziewczynka rozwijała się normalnie do czasu...
Choroba odebrała Natalce już naprawdę wiele, ale jej cudowny uśmiech nie znika ze ślicznej buźki! Rodzice Natalii żyją z dnia na dzień, cieszą się z każdego dnia z córeczką i bezradnie patrząc jak choroba odbiera ich największy skarb!
Radość i uśmiech Natalki to lek na ich złamane serca...

Rodzice dzieci z ceroidolipofuscynozą z czasem przestają cieszyć się z urodzin swoich dzieci... rok mija tak szybko, a choroba postępuje, kolejne urodziny to ból i pytanie "ile jeszcze mamy czasu?"...

Razem możemy sprawić aby te 5 urodziny stały się wyjątkowe, pełne uśmiechu, radości i urodzinowych karteczek! Natalka jest wielką miłośniczką Myszki Miki.

Adres:
Natalka Jadeszko
ul. Remieńkiń 3
16-503 Krasnopol

 

Ja wysłałam a Wy? Co prawda Natalka jest już po urodzinkach, ale kartka bez okazji na pewno sprawi jej dużo radości.

 

Wymianka - potrzebujemy jeszcze jednej osoby

Słuchajcie brakuje nam ostatniej osoby do wymiankowych par, mimo, że zapisy były do wczoraj to zapraszam jeszcze jedną osobę, kto pierwszy ten lepszy i po południu ogłoszę pary.

wtorek, 9 września 2014

Zapraszam na bazarek dla Nadii.

Iza z bloga Bunny Dreams prowadzi na FB bazarek dla chorej dziewczynki Nadii

"Nadia – urodziła się w 29 tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Dostała 2/5 w skali Apgar. Ważyła 1550 gram (razem z nowotworem – po jego wycięciu waga wynosiła 1380 gram). Do przyśpieszenia akcji porodowej przyczyniło się bezwodzie tj. brak wód płodowych – wynikający z ich sączenia się w czasie ciąży; oraz zamartwica wewnątrzmaciczna - jest to ciężka nie wydoloność krążeniowo-oddechowa u płodu. Przedwczesny poród wynikał jednak głównie z rozrostu potworniaka, który zlokalizowano u Nadii w okolicy lędźwiowo-krzyżowej.

Z powodu takiego obarczenia ułożona była poprzecznie - by móc się zmieścić w jamie brzusznej i obejmowałam nowotwór (potworniaka) stopami – czego następstwem jest końskie ustawienie stopy prawej. Jako wcześniak miała niedokrwistość – jest to stan, w którym dochodzi do obniżenia hemoglobiny z lub bez obniżenia liczby krwinek czerwonych, w porównaniu z normami przyjętymi dla określonego wieku rozwojowego. Nie ominęła jej – jak większości dzieci żółtaczka fizjologiczna – wywołana przez hiper bilirubinemie (podwyższony poziom bilirubiny w surowicy), wywołująca zażółcenie powłok skórnych.

Z racji przedwczesnego porodu Nadia ma dysplazję oskrzelowo-płucną, obustronny głęboki niedosłuch zmysłowo-nerwowy (jestem po wszczepieniu implantu ślimakowego), retinopatię wcześniaczą ( jest po zabiegu laseroterapii na oba oczka) oraz końskie ustawienie stopy prawej i refluks żołądkowo-przełykowy. Miała dysplazję stawów biodrowych.

Wymaga stałej rehabilitacji metodą NDT-Bobath oraz Dogoterapii."

Więcej informacji na stronie Nadusi:
www.nadiasienkiewicz.pl

Podarowałam na ten bazarek kilka swoich bransoletek, gumki, opaskę i cienie:

 

 

 



 

 

 


Na bazarku można również wylicytować piękne rzeczy stworzone właśnie przez Izę, oraz inne cudeńka podarowane przez darczyńców. Zachęcam Was do dołączenia do wydarzenia, udostępniania itd. Czasem naprawdę wystarczy niewiele by pomóc.

W poprzednim poście ogłosiłam wymiankę jesienną. Zapisy TUTAJ

poniedziałek, 8 września 2014

Wymianka na Powitanie Jesieni :)

Zasady:

1) W wymiance mogą wziąć udział tylko osoby posiadające bloga, który jest prowadzony regularnie (co najmniej od stycznia 2014, co najmniej 4 posty miesięcznie)
2) Zainteresowani proszeni są o pozostawienie komentarza z wyrażeniem chęci wzięcia udziału w wymiance pod tym postem do dnia 14.09.2014.
3) Proszę o umieszczenie na swoim blogu podlinkowanego obrazka z informacją o wymiance, gdyż chciałabym aby jak najwięcej osób się o niej dowiedziało.
4) Proszę o równolegle wpisanie komentarza pod postem z ADRESEM EMAIL, oraz wysłanie na daria.krys@onet.pl informacji czy wyrażacie zgodę na wysyłkę zagranicę. Adresami domowymi będziecie się wymieniać same.
5) Losowanie wymiankowych par  nastąpi 15.09, w ciągu dwóch dni roześlę maile zwrotne. 
6) Prezenty wymiankowe mają się znaleźć najpóźniej do dnia 10 października 2014 u wymiankowej pary. Po tym dniu chwalimy się prezentami na blogach.
7. Proszę o przesłanie do mnie zdjęcia zawartości Waszej paczki oraz potwierdzenia nadania przesyłki listowej lub paczki poleconej.  (PROSZĘ TEN PKT POTRAKTOWAĆ POWAŻNIE, BO ILE MOGĘ SIĘ PROSIĆ O TE ZDJĘCIA I PRZYPOMINAĆ)!!!! Wysyłamy tylko i wyłącznie listem poleconym bądź paczką.

Proszę by zgłaszały się osoby kompetentne, należy pamiętać, że zapisanie się na wymiankę, to honorowe zobowiązanie się do rzetelnego i odpowiedzialnego potraktowania zabawy.
Kto nie jest na 100% pewny, że zdoła przygotować i wysłać upominek na czas niech poważnie zastanowi się nad udziałem w wymiance!

Co powinno znaleźć się w paczce:

1. Coś ręcznie zrobionego przez Was nawiązującego do jesieni ( kolorem bądź motywem).
2. Słodziak, oczywiście kawka i herbatka.
3. Przydasie - Nie!!!! dlatego, że nie zawsze osoba zajmująca się haftem posiada np serwetki, albo półfabrykaty do biżuterii itd i co ma teraz zrobić?? specjalnie kupić, czy wysłać mulinę, która drugiej osobie tak naprawdę nie przyda... 4. Fajnie będzie jeśli dołożycie kartkę, z Waszego miasta lub dotyczącą tematu wymianki.


Termin krótki, ale myślę, że ponad 3 tyg w zupełności wystarczą na przygotowanie jakiegoś prezentu, nawet jeśli będziemy musiały domówić materiały itd. Proszę się postarać by nasze paczki były bogate!

UWAGA!!!

Dziewczyny, które zapisują się na moją wymiankę, muszą liczyć się z tym, że prezent nie zawsze będzie taki jak byśmy chciały, ja niestety za to nie będę odpowiadać! W przypadku gdyby wymiankowa para okazała się oszutką i pierwsza osoba nie dostanie nic - ja przygotuje prezent, jednak za spóźnienia poczty, niekompetentność czy niestaranność innych nie odpowiadam!! Ostatnio zauważyłam dość przykre zjawisko, (podaje przykład) Basia na blogu pokazuje piękne rzeczy wykonane metodą decoupage, a wysyła w wymiance, krzywą, nie wykończoną bransoletkę z byle jakich koralików. Myślę sobie wtedy, że Basia jest kolekcjonerką przedmiotów, liczy na ekstra prezent,a wysyła budel! Dziewczyny przyłóżcie sie i wyślijcie coś co same byście chciały dostać.

OD RAZU TEŻ INFORMUJĘ, ŻE OSOBY, KTÓRE NIE WYWIĄŻĄ SIĘ Z ZASAD NIE BĘDĄ BRAŁY UDZIAŁU KOLEJNYCH TEGO TYPU ZABAWACH, A ICH NICK ZOSTANIE PODANY DO PUBLICZNEJ WIADOMOŚCI! DOTYCZY TO RÓWNIEŻ DZIEWCZYN, KTÓRE WYSYŁAJĄ PRZEDMIOTY WYKONANE PRZEZ KOGOŚ INNEGO!

sobota, 6 września 2014

Wędrująca książka

Jakiś czas temu zapisałam się u Janielki na zabawę Wędrująca książka - książką była Chustka Joanny Sałygi. Pierwszą osobą, która ją czytała byłam Karolina, od niej dostałam cudowną zakładkę i coś na ząb. Ślicznie dziękuję.

zdjęcia zapożyczone

 

 
 

Ja natomiast wysyłałam do Tynki:
Zakładkę pokazywałam Wam już wcześniej wykonałam ją splotem makramowym, to mój pierwszy raz, więc mam nadzieję, że mimo jednego błędu się spodobała.



Co do samej książki to się nie wypowiem, jednym może się podobać innym nie, dla mnie była trochę dziwna.