Ostatnio na moim blogu więcej książek i zabaw blogowych niż rękodzieła. Po ostatnim szkaradziejstwie pokaże Wam kilka moich dzieł.
Na pierwszy ogień idzie broszka, która jest do wygrania w candy. Płatki żółtej organzy obszyłam drobnymi koralikami.
W podobny sposób powstała broszka szara, z tym że ta organza jest dużo cieńsza i bardziej się zawija do środka.
Jakiś czas temu dość namiętnie szukałam ładnych kaboszonów, które również mogłabym obszyć drobnymi koralikami. Ten żółty dostałam w zabawie podaj dalej od Bożeny, mam również niebieski za który kiedyś wymieniłam się z Silvanis. Jak na pierwszy raz myślę, że nie jest najgorzej, biorąc pod uwagę, że koraliki są różnych rozmiarów. Może to być zarówno broszka, jak i wisior.
Jak Wam się podoba?
Ostatnie dwa twory postanowiłam przeznaczyć na aukcję, dla chorego Marcinka.
Marcinek Sporek to 2-letni chłopczyk, który choruje na nowotwór złośliwy neuroblastomę. Jedyną szansą na powrót Marcinka do pełnego zdrowia jest kontynuacja leczenia w Klinice w Greifswald (Niemcy), koszt którego lekarze wyceniają na 120 tys. euro!!!!!!!!!!!!!!
Biedny chłopczyk jest tylko pół roku starszy od Adasia.
Więcej:
Wszystkich zapraszam
do dołączenia na facebooku
Masz ogromne serducho i to w Tobie uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńto bardzo szczytny cel, jesteś bardzo dobrą osobą z tego co widzę ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia i spełnienia każdego marzenia! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuń