Strony

środa, 4 kwietnia 2012

Skrawki życia - Debbie Macomber


Czytając pierwszą część byłam pewna, że sięgnę również po drugą. Opis pierwszej pt " Sklep na Bloomstreet" znajdziecie TUTAJ.


Na Blossom Street znajduje się uroczy sklepik z włóczkami. Jego właścicielką jest Lydia Hoffman. W ciągu roku to małe przedsiębiorstwo rozkwitło. Ona sama również, przede wszystkim za sprawą Brada Goetza. Jednakże powrót byłej żony Brada stawia świeżo odnalezione szczęście Lydii pod znakiem zapytania... Elise Beaumont, emerytowana bibliotekarka, uczęszcza na prowadzony przez Lydię kurs robienia na drutach. Po utracie wszystkich oszczędności zamieszkała u córki. Były mąż Elise, zawodowy karciarz, nieoczekiwanie zamierza je odwiedzić. Córka za wszelką cenę pragnie kontaktu z ojcem, nie zważając na uczucia matki... Bethanne Hamlin, podobnie jak Elise, przeżyła po rozwodzie załamanie nerwowe. Mąż zostawił ją nie dla talii kart, lecz dla innej kobiety. Bethanne desperacko próbuje odzyskać równowagę psychiczną po życiowej porażce. W poszukiwaniu nowego celu zapisuje się na kurs robienia na drutach... Courtney Polanski to nastolatka z nadwagą. Mieszka z babcią, która próbuje jej pomóc tak, jak umie. Zabiera ją na zajęcia pływania dla seniorów i zapisuje na kurs prowadzony przez Lydię. Te cztery kobiety znajdują tu nie tylko towarzystwo, ale i wzajemne zrozumienie. Kto by pomyślał, że staromodna sztuka robienia na drutach może odmienić ludzki los?

Książka Sklep na  Bloomstreet bardziej mi się podobała, chociaż można powiedzieć, że schemat drugiej części był podobny. Kurs- uczestniczki i ich problemy. Dla bohaterek to właśnie robótki ręczne są terapią, odskocznią od problemów. Bardzo podoba mi się umieszczenia cytatów dot. robienia na drutach przy każdym rozdziale, dla Pań zajmujących się tym dodatkowym atutem książki, mogą być wzory na ostatnich stronach. Powieść jest wciągająca, przyjemnie i szybko się ją czyta, dlatego z czystym sumieniem mogę ją polecić.

Ostatnio wpadł mi do głowy pomysł by zorganizować na tym blogu zabawę - Wędrująca książka. 
Czy znajdzie się ktoś chętny?
Książka która chciałabym puścić w obieg to Nauczycielka Mellisy Nathan.
Na razie pytam tylko teoretycznie, gdyż zapisy zaczną się po świętach.
 
Zapraszam na moje CANDY.

 

6 komentarzy:

  1. Z tą zabawą to fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy okazji zapraszam do siebie na wymiankę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi również się podoba, jestem już zapisana na wędrującą książkę u Diany i do Ciebie też z chęcią się zapiszę:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. lubie taka akcję i żeby cosik dorzucić od siebie do książeczki zrobionego własnoręcznie.Fajna sprawa:)czy to bedze na zasadzie losowania czy ustalonej kolejki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam te ksiazke :)
    podobnie z resztą jak wszystkie tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń