Strony

czwartek, 2 lutego 2012

Kartki

1. Kartka typowo recyklingowa, jedynie różyczka jest od Alexsandry, siatka od mandarynek, serduszka - resztki po tworzeniu broszki, natomiast białe kwiatki pochodzą od stroika, który mieliśmy na torcie ślubnym, Adaś rozwalił głowy figurkom, więc nie pozostało nic innego jak rozłożyć stroik na czynniki pierwsze.



2. Kartka powstała z szaro-biało-czarnej gazety, ozdobiona różowymi różyczkami, baza opalona.


3. Jest to pierwsza karta jaka powstała w moim życiu. Z perspektywy czasu widzę, że jest zbyt biała. Kwiatki powstały z krepy, dodatkowym ozdobnikiem są czerwone wstążki, kokardka również pochodzi od Alexsandy.



Zdjęcia wykonane telefonem, bo tak jak pisałam wcześniej aparat padł.
Dostałam wyróżnienie od Pesymistki13, dziękuje bardzo, więcej napisze w kolejnym poście. 
Przypominam o CANDY

11 komentarzy:

  1. Koniecznie bym wymieniła gazetę w drugiej kartce. Inwestycje, gospodarka i pieniądze to niezbyt dobry podkład. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nigdy nie próbowałam swoich sił w tworzeniu pocztówek :) bardzo podoba mi się ta pierwsza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsza mi się bardzo podoba :) Bardzo chętnie wymienię się z Tobą :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne ! Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ekologicznie ;) pierwsza bardzooo ładna i już nawet taka walentynkowa?

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne karteczki.
    A z powodu aparatu to i ja mam problemy.
    Łączę się z tobą w bólu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. karteczki wyszly super:-) dopisuje sie do dziewczyn, rowniez pierwsza karteczka podoba mi sie najbardziej!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam trudny orzech do zgryzienia :) wszystkie twoje prace są śliczne i trudno wybrać coś jednego :) ale chyba najbardziej skłaniam się ku wisiorkom :)

    OdpowiedzUsuń
  9. będzie mi baaaardzo miło! ;) niestety usunęłam te zdjęcia, ale jak tylko koleżanka mi je odeśle (bo już poprosiłam) to pokażę ;) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. To masz naprawdę małego rozrabiakę w domu :) niszczyciel. Ale dobrze, że udało się uratować - odżywka w miarę gęsta jest :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O proszę jakie ładne! Bardzo mi się podobają.
    Tak jak Ci pisałam w @ ja swoje pierwsze kartki robiłam też bez tych wszystkich scrapowych cudeniek :)
    Zapraszam do przejrzenia początków bloga :)}
    Pierwsza jak walentynkowa, druga a'la retro, a trzecia - w trzeciej mi się podoba układ. Może trochę w niej wszystkiego za dużo, ale jak na pierwszy raz! DUŻY PLUS! GRATULUJĘ! I buziak oczywiście :*

    OdpowiedzUsuń